Co robić, by nie modlić się jak papugi? Papież podpowiada.
„Wiele razy się zdarza, że się nie modlimy,
nie chcemy się modlić, nie wiemy jak się modlić, lub wiele razy modlimy się jak
papugi, naszymi ustami, ale nasze serca są daleko” – mówił papież Franciszek podczas audiencji ogólnej
17.03.2021.
26/04/2021 na audiencji: „Jeśli nie będziemy się modlić, nie pójdziemy w
życiu naprzód. Modlitwa jest jak
tlen dla życia. Modlitwa jest przyciągnięciem do nas obecności Ducha
Świętego, który zawsze prowadzi nas do przodu. Dlatego tak dużo mówię o
modlitwie”.
Jezus dał wzór modlitwy nieustannej, praktykowanej wytrwale. Ciągły dialog z
Ojcem, w milczeniu i skupieniu leży u podstaw całej Jego misji. Ewangelie
przytaczają również Jego zachęty do uczniów, by modlili się natarczywie,
niestrudzenie.
Katechizm przypomina trzy przypowieści zawarte w Ewangelii św. Łukasza,
które podkreślają tę cechę modlitwy Jezusa (por. KKK 2613). Modlitwa musi być przede
wszystkim wytrwała: jak postać z przypowieści, która, mając przyjąć
gościa, który przybył nagle, w środku nocy puka do drzwi przyjaciela i prosi go
o chleb (por. Łk 11, 5-8). – Prośba natrętna. Lecz Bóg jest cierpliwszy
od nas, a kto puka do drzwi Jego serca z wiarą i wytrwałością nie jest
zawiedziony.
Nauka Ewangelii jest jasna: zawsze trzeba się modlić, nawet gdy wszystko
wydaje się próżne, gdy Bóg wydaje się nam głuchy i niemy, a nam się zdaje, że
marnujemy czas. Nawet jeśli niebo jest przysłonięte, chrześcijanin nie
przestaje się modlić.
– „Ojcze, idąc się modlić, nic nie odczuwam. Mam wrażenie,
że moje serce jest oschłe, nie umiem tego wyrazić”. Ale musimy iść naprzód,
z tym znojem chwil niedobrych, chwil, kiedy nic nie odczuwamy. Wielu
świętych doświadczyło nocy wiary i milczenia Boga, kiedy pukamy, a Bóg nie
odpowiada, a ci święci byli wytrwali. W tych nocach wiary modlący się człowiek
nigdy nie jest sam, bo mamy Ducha Świętego.
Dar Ducha Świętego
Pierwszym
darem każdego życia chrześcijańskiego jest Duch Święty. Nie jest to jeden z
wielu darów, ale dar podstawowy. Duch Święty jest darem, którego posłanie
obiecał nam Jezus. Bez Ducha Świętego nie ma relacji z Chrystusem i z Ojcem.
Duch Święty
otwiera bowiem nasze serce na obecność Boga i wciąga je w ten „wir” miłości, będący samym sercem
Boga.
Dzięki
Duchowi Świętemu możemy naprawdę wzywać Boga, nazywając Go „Abba – Tatusiu”, to
dlatego, że mieszka w nas Duch Święty. To On przemienia nas w naszej głębi i
sprawia, że doświadczamy wzruszającej radości bycia kochanymi przez Boga jako
prawdziwe dzieci.
Cała praca
duchowa w nas ku Bogu jest wykonywana przez Ducha Świętego, ten dar, który
działa, by prowadzić życie chrześcijańskie ku Ojcu, z Jezusem.
Wzywaj Ducha Świętego
Katechizm
mówi na ten temat: „Za każdym razem, gdy zaczynamy modlić się do Jezusa, Duch
Święty swoją uprzedzającą łaską wprowadza nas na drogę modlitwy. Skoro uczy On
nas modlitwy, przypominając nam Chrystusa, to czy nie można modlić się do Niego
samego?
Właśnie
dlatego Kościół zachęca nas, abyśmy codziennie wzywali Ducha Świętego,
zwłaszcza na początku i na końcu każdej ważnej czynności” (n. 2670).
A Duch
Święty wprowadza Jezusa w dzień dzisiejszy, w tej chwili, w tym momencie w
nasze serce. Ale wszystko jest ożywione w Duchu Świętym. To Duch Święty
sprawia, że spotkanie z Chrystusem jest możliwe. Nie jest On daleki, Duch jest
z nami.
Bez ognia
Ducha Świętego gasną proroctwa, smutek wypiera radość, nawyk zastępuje miłość,
służba zamienia się w niewolę. Przychodzi mi na myśl obraz zapalonej lampki
obok tabernakulum, w którym przechowywana jest Eucharystia. Tak Duch Święty obecny
jest w naszym sercu. Jest zawsze obecny, jak wieczna lampka.
(…)
wśród wszelkiej modlitwy i błagania.
Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie
czuwajcie najusilniej (…) (Ef 6,18).
Gdy modlimy się jak papugi
W
Katechizmie odnajdujemy także słowa: „Duch Święty, którego namaszczenie
przenika całą naszą istotę, jest wewnętrznym Nauczycielem modlitwy
chrześcijańskiej. On jest twórcą żywej tradycji modlitwy.
Oczywiście,
jest tyle dróg w modlitwie, co modlących się. Ale ten sam Duch działa we
wszystkich i ze wszystkimi. W komunii Ducha Świętego modlitwa chrześcijańska
jest modlitwą w Kościele” (n. 2672).
Wiele razy
się zdarza, że się nie modlimy, nie chcemy się modlić, nie wiemy jak się
modlić, lub wiele razy modlimy się jak papugi, naszymi ustami, ale nasze serca
są daleko. Jest to chwila, kiedy trzeba powiedzieć do Ducha Świętego:
Przyjdź, rozpal moje serce! Przyjdź, naucz mnie modlić się!
Naucz mnie patrzeć na Ojca, patrzeć na Syna, naucz mnie, która droga jest drogą
wiary. Naucz mnie kochać. A przede wszystkim naucz mnie, jak mieć postawę
nadziei. Trzeba
nieustannie przywoływać Ducha Świętego, aby był obecny w naszym życiu.
On jest prezentem
Nie
zapominajmy: Duch Święty jest obecny, jest obecny w nas. Słuchajmy, przywołujmy
Ducha Świętego. Jest on darem, prezentem, jakim obdarzył nas Bóg. I
mówmy Jemu: Duchu Święty, nie wiem jak wygląda Twoje oblicze. Ale wiem, że
jesteś mocą, że jesteś światłem. I możesz nakazać mi iść, i nauczyć mnie, jak
się modlić. Przyjdź, Duchu Święty! To piękna modlitwa: Przyjdź, Duchu Święty!
Nie
zapominajmy o Duchu Świętym. Duch Święty
modli się w nas, to On prowadzi nas do modlitwy, prowadzi nas do Jezusa.
Jest On darem, którym obdarzyli nas Ojciec i Syn, aby iść naprzód na spotkanie
z Bogiem. Gdy się modlimy, Duch Święty modli się w naszych sercach.
Chrześcijanin, który
się modli, niczego się nie lęka. Powierza się Duchowi Świętemu, który
został nam dany jako dar, który modli się w nas i prowadzi nas do modlitwy.
Niech tenże Duch Święty, Nauczyciel modlitwy nauczy nas drogi modlitwy.
Dziękuję.
Niech
Maryja, Królowa Polski wyprasza wszystkim dar pięknej miłości, by fundamentem
waszych rodzin była ewangeliczna wizja małżeństwa, wzajemne zrozumienie i
szacunek dla życia ludzkiego. Wam wszystkim i tym, którzy wezmą udział w
inicjatywach podejmowanych w związku z obchodami tego Roku rodziny. Z serca
błogosławię.
Ewangelia zachęca nas do modlitwy do Ojca w imię Jezusa. Jan przytacza
następujące słowa Pana: „o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię,
aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu” (J 14, 13). Katechizm wyjaśnia, iż
„pewność, że nasze prośby zostaną wysłuchane, opiera się na modlitwie Jezusa „Ojcze
nasz”.
Na podst.
VINCENZO PINTO | AFP, za KAI, z audiencji Papieża Franciszka 17.03 i
26.04.2021.
Komentarze
Prześlij komentarz