ŚWIADECTWO AGNIESZKI Z WAKACYJNYCH REKOLEKCJI RODZINNYCH W BĘSI

Agnieszka z naszej wspólnoty napisała świadectwo, w którym dzieli się przeżyciami z rekolekcji wakacyjnych w Bęsi organizowanych przez Wspólnotę Małżeństw Odnowy w Duchu Świętym PETRA w Białymstoku. Zachęcamy do przeczytania.

„Jesteśmy małżeństwem od ośmiu lat. Mamy sześcioletnią córkę Alicję, która jest wielkim Bożym darem. Długo czekaliśmy na wspólne wakacje z Panem Bogiem. Cieszyliśmy się i odliczaliśmy dni do wyjazdu.

Do końca nie znaliśmy liczby uczestników rekolekcji. Gdy dotarliśmy na miejsce, poczułam pewny niepokój, jakieś obawy. Na miejscu wszyscy uśmiechnięci, zadowoleni. Na początku wiele przeszkadzało mi, denerwowało mnie wszystko, a to pokój nasłoneczniony, a to inni mają lepszy widok, a to… Odbierałam wszystkich jako radosnych i szczęśliwych ludzi. Myślałam sobie „Co oni tu robią?” „ Jakie problemy?”. Czułam się spięta i podenerwowana. Właściwie nawet nie wiem, kiedy to wszystko ustąpiło. Przestało mi przeszkadzać słońce w pokoju, a sama zaczęłam się uśmiechać (ale tak szczerze i prawdziwie). Nic mi nie przeszkadzało. Było mi tak cudownie móc się śmiać, cieszyć i radować z najmniejszych rzeczy. Czułam się otulona Bożą Miłością, a przy mnie był mój ukochany mąż i córeczka, która każdego poranka mówiła że „Zaraz mam swoje spotkanie w grupie”. Taki spokój, że odnalazła się pośród innych dzieci. Dziewczyny, które opiekowały się dziećmi – bezinteresowna służba drugiemu człowiekowi. Dziękujemy Wam! Moje serce z każdym dniem coraz bardziej otwierało się na słowa, które słyszałam z ust Agaty i Mariusza oraz księdza Jerzego. Jak bardzo Wam za to dziękuję.

To był piękny wyjątkowy czas w naszej rodzinie, a szczególnie w małżeństwie. Wiele przemyśleń, szczerych rozmów. Pan Bóg przypomniał nam tak ważny moment w naszym życiu, jakim było zawarcie związku małżeńskiego.

Dziękuje Ci Boże za dobrego męża – nieidealnego, który ma nieidealną żonę. Panie naucz mnie, każdego dnia cieszyć się z każdej drobnej rzeczy. Przypominaj mi o tym, że mam prawo cieszyć się i radować bez wyrzutów sumienia. W Bęsi ujrzałam Panie Jezu, pragnienie każdego z nas – być bliżej Ciebie. Chwała Tobie – Wspaniały Dawco Miłości!”

--- Agnieszka